Poniedziałek

Spotkaliśmy się rano o 5.50 i praktycznie wszyscy byli przed czasem. Następnie punktualnie, a nawet lekko przed czasem przyjechał nasz pociąg i wyruszyliśmy w nasza podróż do Krakowa. Po przesiadce w Zielonej Górze nasz pociąg kierował się bezpośrednio do celu naszego wyjazdu – do Krakowa. Zakwaterowanie mieliśmy w hostelu Flaminio na Starym Mieście w naprawdę dobrych warunkach. Idąc do hotelu już mogliśmy zobaczyć niejeden piękny zabytek tego miasta: Brame Floriańską i dom Jana Długosza. Sama architektura potrafi powalić z nóg, ponieważ jest tak unikalna i pięknie wyrzeźbiona. Następnie dostaliśmy czas wolny aż do samego wieczora. Razem z koleżankami byłyśmy głodne, więc udałyśmy się do restauracji Mr Pancake na pyszne pancakes. Po drodze widziałyśmy również Rynek Starego Miasta oraz słyszałyśmy hejnał mariacki. Bryczki z końmi zdecydowanie dodają uroku Staremu Miastu. Niedaleko rynku można je wynająć i oglądać Kraków. Podczas pobytu w Krakowie musiałyśmy wstąpić do labiryntu luster, bo słyszałyśmy wiele pozytywnych opinii o tym miejscu. Również się nie zawiodłyśmy, było po prostu genialnie. Bardzo polecamy robienie zdjęć w tym jakże ciekawym miejscu jak i w całym Krakowie. Wieczorem udałyśmy się na spacer po Starym Rynku, a następnie wróciłyśmy do pokojów.

 

 

 

 

 

Wtorek

Z rana o 8.30 mieliśmy zacząć zwiedzanie Krakowa z przewodnikiem. Niestety miał być to jedyny niesłoneczny dzień podczas naszej wycieczki do Krakowa. Zaskoczył nas ulewny deszcz, ale na szczęście udało nam się przesunąć zwiedzanie na następny dzień. O godzinie 11.00 poszliśmy na Wawel i zwiedziliśmy komnaty królewskie. Obejrzeliśmy komnaty które były przepiękne i mogliśmy zaobserwować jak architektura zmieniała się na przestrzeni wieków. Widzieliśmy również wiele fascynujących obrazów a pani przewodniczka ciekawie o nich opowiadała. Potem mieliśmy czas wolny i udalismy się coś zjeść. Następnie autobusem udaliśmy się do Wieliczki. Niestety przez korki na drodze dotarliśmy o 5 minut za późno i zamiast o 15.50 weszliśmy do kopalni dopiero o 17.30. Niemniejjednak kopalnia była na prawdę warta zobaczenia. Oprowadzał nas górnik, który nadal pracuje w kopalni soli w Wieliczce i zajmuje sie restaurowaniem tego zabytku. Górnik opowiedział nam wiele interesujących ciekawostek o kopalni oraz pokazał nam piękno podziemnych komór. Warto przyjrzeć się historii tego miejsca chociażby ze względu na fakt, że to właśnie dzięki tej kopalni Polska przez wiele wieków czerpała bogactwo. Zakończyliśmy zwiedzanie i wróciliśmy autobusem przed godziną 21.

 

 

 

 

 

Środa

Dzień zaczęliśmy od nowej dawki wiedzy i zwiedzaliśmy Kraków z przewodnikiem. Zwiedzanie zaczęliśmy o 8.30 i trwało do 11.00, podczas naszej krótkiej przechadzki po Krakowie mogliśmy zobaczyć między innymi okno z którego Papież Jan Paweł II przemawiał do ludzi koło Kościoła Mariackiego, Uniwersytet Jagielloński, domy w których mieszkali wielcy Polacy tacy jak np Stanisław Wyspiański i Mikołaj Kopernik oraz oczywiście Smoka Wawelskiego. Następnie dostaliśmy czas wolny aby odpocząć i coś zjeść. O godzinie 13.30 udaliśmy się na wystawę Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius. Wystawa przyciągała uwagę, w szczególności skarbiec oraz herb uczelni, czyli dwa skrzyżowane złote berła na błękitnej tarczy zwieńczonej koroną. Ostatnim punktem tego dnia była podróż pociągiem do Oświęcimia, aby zwiedzić obóz koncentracyjny Auschwitz.  Zwiedzający mogą zobaczyć autentyczne miejsce, gdzie tysiące ludzi straciło życie w okrutnych warunkach, oraz przekonać się o tragicznych konsekwencjach nietolerancji i nienawiści. Ponadto zgłębiliśmy historie Holokaustu i pamięci o ofiarach nazistowskiego reżimu. Następnie wróciliśmy do hotelu i tak minął nam kolejny dzień.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czwartek

O godzinie 9.00 rozpoczęliśmy naszą wędrówkę w kierunku Kopca Kościuszki, więc mieliśmy przyjemność rozpocząć dzień od spaceru. Nasza podróż trwała godzinę, jednak w międzyczasie mogliśmy w dalszym ciągu cieszyć się widokami Krakowa. Zwiedziliśmy również muzeum Kościuszkowskie i dowiedzieliśmy się czegoś więcej o wielkim Tadeuszu Kościuszce. Następnie weszliśmy juz na sam szczyt Kopca Kościuszki i widoki były po prostu oszałamiające. Mogliśmy podziwiać praktycznie cały Kraków z wyżej położonego punktu. Schodząc z kopca postanowiliśmy, że na stary Rynek powrócimy jednak autobusem. Był to prawdziwy strzał w dziesiątkę i wszystkim bardzo spodobał się ten pomysł. Gdy wróciliśmy do Starego Miasta mieliśmy czas wolny aż do samego wieczora. Wspólnie z koleżankami poszłyśmy na ciag dalszy atrakcji wykupionych w poniedziałek, ponieważ była to nasza ostatnia szansa na skorzystanie z nich. Byłyśmy w wielkiej i pięknej galerii krakowskiej w której jest aż 270 sklepów oraz jadłyśmy pyszne dania w różnych restauracjach. Na szczęście w Krakowie nie trzeba się martwić o brak restauracji w szczególności na Starym Mieście, bo jest ich mnóstwo. Po zmroku postanowiłyśmy, że zobaczymy Kraków nocą. Za dnia Kraków jest przepięknym zabytkowym miastem, a w nocy wygląda wprost magicznie. Nie potrafię się zdecydować w jakiej formie lepiej wygląda. Następnie już spakowane poszłyśmy spać aby przygotować się na czekająca na nas długą podróż.

 

 

 

 

 

Piątek

Po oddaniu pokojów o godzinie 10:30, wszyscy spotkaliśmy się na zbiórce i wyruszyliśmy w kierunku dworca kolejowego, aby rozpocząć naszą podróż. O 11:20 wsiedliśmy do pociągu, którym mieliśmy jechać do Wrocławia. Podróż była długa, ale mieliśmy możliwość podziwiania pięknych krajobrazów, mijając malownicze wsie i pola. Po około kilku godzinach dotarliśmy do Wrocławia, gdzie mieliśmy jedną przesiadkę. Po przesiadce wyruszyliśmy w dalszą drogę do Zielonej Góry. Po dotarciu do Zielonej Góry przesiedliśmy się na ostatni pociąg, którym mieliśmy jechać prosto do Gubina. Podczas tej części podróży, można było poczuć ekscytację i radość, ponieważ byliśmy coraz bliżej naszego celu. Ostatecznie, po całym dniu podróży, dotarliśmy do Gubina. Pomimo zmęczenia podróżą, byliśmy pełni radości, ponieważ mimo udanej wycieczki mogliśmy odpocząć już w naszych domach.